chceauto.pl
x
Test: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaci

Test: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaci

Testy samochodów
Michał Borowski 2023-11-10

Niemała część miłośników motoryzacji wciąż pamięta, jak wyglądał Ford Puma w pierwotnej formie – był to niewielki samochód coupe, który zadebiutował w roku 1997 i produkowano go przez 5 lat. Puma pierwszej generacji zyskała sporą rozpoznawalność i miano wręcz kultowego modelu, a wpływ na to miało między innymi uczestnictwo w rajdach czy obecność w popularnych grach komputerowych. W 2019 roku Ford postanowił na nowo wprowadzić Pumę do oferty, ale tym razem w zupełnie odmienionej formie, mianowicie jako miejskiego crossovera. Sprytny zabieg marketingowy, czy kryje się za tym coś więcej? Sprawdziliśmy to, biorąc na test Pumę z silnikiem 1.0 o mocy 155 KM, napędem na przód oraz automatyczną skrzynią biegów.

  1. Nadwozie – widać inspiracje
  2. Wnętrze – zaskakująco praktyczne
  3. Wrażenia z jazdy – ST-Line to nie tylko stylizacja
  4. Zużycie paliwa
  5. Podsumowanie i nasza opinia

Nadwozie – widać inspiracje

Przednie światła jasno nawiązują do Pumy pierwszej generacji, ale na tym tak wyraźne podobieństwa się kończą. Pewne elementy wspólne możne też dostrzec w liniach nadwozia, choć zakrawa to już o nadinterpretację. Puma po prostu zmieniła kompletnie swoją formę i trafiła do jednej z najpopularniejszych obecnie klas – crossoverów. Sporo przetłoczeń, dynamicznie nakreślona sylwetka i zgrabne kształty wyróżniają natomiast Pumę na tle konkurencji. Szczególnie jeśli pozwolimy sobie na odrobinę ekstrawagancji w konfiguratorze i na przykład zastosujemy dwukolorowe malowanie, z modnym ostatnio szarym lakierem w roli głównej. Egzemplarz, który otrzymaliśmy na test, to wariant ST-Line, który wizualnie dodaje sportowego pazura.
Reflektory nawiązują do Pumy pierwszej generacji
Reflektory nawiązują do Pumy pierwszej generacji
Ford Puma to przedstawiciel segmentu B i mierzy dokładnie 4186 mm długości, 1777 mm szerokości oraz 1534 mm wysokości. Prześwit na poziomie 164 mm raczej nie zachęca do zjazdu z dróg utwardzonych, ale zawsze to więcej od standardowego auta miejskiego. Masa własna takiego zestawienia napędowego wynosi 1334 kg, a ładowność to prawie 500 kg.

Wnętrze – zaskakująco praktyczne

Wersja ST-Line wnosi wyjątkowo bogate wyposażenie
Wersja ST-Line wnosi wyjątkowo bogate wyposażenie
Patrząc na Pumę z zewnątrz, trudno oczekiwać, by potrafiła zapewnić ogrom przestrzeni w środku. Tu jednak pojawia się miłe zaskoczenie, bo jak na ten segment, kabina okazuje się być naprawdę przestronna. Przy drobnych kompromisach wygodnie usiądą tu cztery osoby średniego wzrostu. Jedyne co mi nieco przeszkadzało, to stosunkowo duża kierownica, która w tak drobnym aucie nie jest zbyt poręczna. Poza tym pozycja jest świetna, a fotele sprawdzają się w długich trasach. Szkoda, że w drugim rzędzie nie znajdziemy nawet uchwytu na napoje, ale w tym segmencie to standard. Całkiem pojemny jest bagażnik, który mieści 456 litrów. Co więcej, pod jego podłogą ulokowano „MegaBox” – to plastikowy schowek o pojemności 81 litrów z otworem na dnie, który w razie potrzeby możemy łatwo spłukać bieżącą wodą.

Fotele mają nawet funkcję masażu
Fotele mają nawet funkcję masażu
Wersja ST-Line wnosi wyjątkowo bogate jak na tę klasę wyposażenie oraz dodaje trochę sportowych akcentów. Podgrzewane są fotele, kierownica i przednia oraz tylna szyba. Klapa bagażnika otwiera się elektrycznie i reaguje na ruch stopą pod tylnym zderzakiem. Nie zabrakło oświetlenia nastrojowego, dobrego nagłośnienia B&O czy bezprzewodowej ładowarki. Rozbudowane są również multimedia, składające się z dwóch ekranów. Kierowca ma dyspozycji wirtualny zestaw wskaźników o przekątnej ponad 12 cali, a układ i styl wyświetlanych treści można konfigurować. Drugi wyświetlacz jest dotykowy, umieszczony centralnie i jego przekątna to 8 cali. System operacyjny jest prosty, ale posiada wbudowaną nawigację i obsługuje Android Auto oraz Apple CarPlay – więcej nie potrzeba. Trudno też narzekać na jakość wykonania – ta jest solidna, a po użytych materiałach nie widać przesadnej chęci oszczędzania.

Wrażenia z jazdy – ST-Line to nie tylko stylizacja

Pod maską testowanej Pumy ST-Line drzemał 1-litrowy silnik EcoBoost, który generuje 155 KM mocy oraz 190 Nm momentu obrotowego. Zastosowana tu skrzynia to 7-biegowy „automat” dwusprzęgłowy, a napęd trafia na przednią oś. Osiągi są więcej niż dobre – przyspieszenie do 100 km/h trwa 8,7 sekundy, a limitem dla prędkościomierza jest wartość 200 km/h.

Wymiary: 4186 mm długości, 1777 mm szerokości oraz 1534 mm wysokości
Wymiary: 4186 mm długości, 1777 mm szerokości oraz 1534 mm wysokości
Spora moc w połączeniu ze żwawą skrzynią i małą masą auta sprawia, że Puma dynamicznie i przy tym płynnie startuje z miejsca. Co ważna, pomimo tak skromnej pojemności, motor nie opada z sił przy wyższych prędkościach i elastyczność pozwala na sprawne wyprzedzanie w tempie autostradowym. Automat szybko dobiera biegi, nie waha się przy dokonywaniu nagłych redukcji i przyjemnie się z nim współpracuje. Trzeba tylko uważać z dawkowaniem gazu, szczególnie w trybie sport, kiedy to łatwo zerwać trakcję. Swoją drogą trybów jazdy jest w Pumie zaskakująco dużo, w tym taki do jazdy po bezdrożach, czy śliskich nawierzchniach.

Test: Ford Puma ST-Line
Test: Ford Puma ST-Line
Wersja ST-Line cechuje się twardszym zawieszeniem niż to standardowe. Resorowanie jest sztywne i na gorszej jakości drogach należy liczyć się z tym, że w kabinie wyraźnie odczujemy większe nierówności. Taka charakterystyka tłumienia nakazuje też z ponadprzeciętną ostrożnością przejeżdżać przez progi zwalniające. Druga strona medalu jest taka, że Puma ST-Line wyśmienicie trzyma się drogi i jej model prowadzenia śmiało można określić mianem usportowionego. Auto jest dość niskie i całkiem szerokie, co dodatkowo dodaje pewności podczas pokonywania ostrych zakrętów. Ford zdążył nas już przyzwyczaić do tego, że jego modele w zdecydowanej większości wyróżniają się satysfakcjonującym prowadzeniem i w tym przypadku nie jest inaczej. Puma ST-Line wymaga odrobiny kompromisów w zakresie komfortu, ale oddaje to z nawiązką, gdy przyjdzie nam jeździć nieco dynamiczniej.

Zużycie paliwa

Wirtualne zegary o przekątnej ponad 12-cali
Wirtualne zegary o przekątnej ponad 12-cali
Spalanie utrzymuje się na akceptowalnym poziomie, o ile będziemy się trzymać podstawowych zasad ekonomicznej jazdy. Zużycie paliwa w mieście to około 9 l/100 km, a w trasie na drogach krajowych da się zejść nawet poniżej 5 l/100 km. Na autostradzie spalanie utrzymuje się w granicach 7 l/100 km, a o litr mniejszych wyników można spodziewać się na „ekspresówkach”.

Podsumowanie i nasza opinia

Z tyłu wygodnie usiądą dwie osoby średniego wzrostu
Z tyłu wygodnie usiądą dwie osoby średniego wzrostu
Ford Puma ST-Line to nie jest kolejny modny crossover, którego tylko przyozdobiono w sportowy pakiet stylistyczny. To szybki i zwinny samochód, który doskonale się prowadzi, ale jednocześnie jest też przyjazny w codziennym użytkowaniu. Jedynie zawieszenie wymusza pewne ustępstwa w kwestii komfortu i to warto mieć na uwadze podczas zakupu. Testowany wariant jest rozsądnym kompromisem między standardowymi wersjami Pumy a odmianą ST o mocy 200 KM, która geny sportowca ma zdecydowanie mocniej uwypuklone. Aktualnie na stronie Forda cennik zawiera rabat 17 000 zł i z jego uwzględnieniem ceny Pumy ST-Line w testowanej konfiguracji napędowej zaczynają się od 119 710 zł.

Test: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaci - GALERIA ZDJĘĆ

Test: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaciTest: Ford Puma ST-Line - powrót w nowej postaci

Zobacz także

SsangYong Korando LPG | Sprawdzona alternatywa dla chińskiej konkurencji

SsangYong Korando LPG | Sprawdzona alternatywa dla chińskiej konkurencji 2025-04-13

Od 2019 roku na rynku dostępna jest czwarta generacja SsangYonga Korando, który swoją drogą lada moment przemianowany zostanie na KGM Korando. To w teorii czwarta generacja, bowiem dwie pierwsze były kompletnie innymi autami. Samochód o nazwie SsangYong...
Skoda Kodiaq PHEV 2025 | Jak dwa samochody w jednym

Skoda Kodiaq PHEV 2025 | Jak dwa samochody w jednym 2025-04-06

Skoda Kodiaq świetnie przyjęła się na polskim rynku i widuję ich naprawdę sporo - w garażu mojego bloku parkują dwie, kolejne trzy stają na ulicy pod oknami, a na trasach ciężko jest się nawet doliczyć. Pamiętajmy przy tym, że jest to model...
Suzuki Vitara 1.5 DualJet Hybrid 2025 | Wyróżnia się na tle rywali

Suzuki Vitara 1.5 DualJet Hybrid 2025 | Wyróżnia się na tle rywali 2025-04-05

Suzuki Vitara w obecnym wcieleniu to model, który kojarzą niemal wszyscy - pojawił się na rynku 10 lat temu, kiedy segment SUVów i crossoverów zaczynał być zyskiwać ogromną popularność. Vitara bez większych zmian w sprzedaży jest cały czas i...
Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet 2025 - ani myśli zejść ze sceny

Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet 2025 - ani myśli zejść ze sceny 2025-03-31

Suzuki Vitara w obecnej odsłonie jest już na rynku od ponad 10 lat. Dekada w motoryzacyjnym świecie to naprawdę szmat czasu i dość trudno jest wskazać inne przypadki tak długiej obecności danej generacji modelu w salonach. Oczywiście Vitara w jakimś...
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Tradycyjne podejście do nowoczesności

Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Tradycyjne podejście do nowoczesności 2025-03-28

Najnowsze Suzuki S-Cross oficjalnie jest na rynku od 2021 roku i zastępuje model SX4 S-Cross. Jest to przykład auta, które nie jest ciągle modyfikowane według najnowszych trendów. Pod pewnymi względami S-Cross prezentuje podejście do produkcji...
Range Rover Evoque Autobiography D200 - brytyjski arystokrata w mniejszej skali

Range Rover Evoque Autobiography D200 - brytyjski arystokrata w mniejszej skali 2025-02-02

Range Rover Evoque pojawił się na rynku w 2011 roku i jest to najmniejszy samochód z gamy Range Rovera. W 2018 roku pojawiła się druga generacja tego modelu, która niedawno przeszła lifting. Sprawdzamy, czy w tym aucie udało się zawrzeć charakter...

NAJCZĘŚCIEJ POSZUKIWANE

Jesteśmy też na Facebook Nasz kanał na YouTube RSS