Montaż instalacji gazowej do samochodu z wtryskiem bezpośrednim jest nieco problemowy, a czasami nawet niemożliwy. Na rynku dostępnych jest kilka instalacji dedykowanych do tego typu aut, ale koszt ich założenia jest wyższy niż standardowo. Problem leży w konstrukcji wtryskiwaczy benzyny, które dzięki wtryskowi mieszanki utrzymują optymalną temperaturę pracy. Przy braku wtrysku benzyny wtryskiwacze szybko się przegrzewają i może dojść do ich zapieczenia. Dlatego, by chłodzić fabryczne wtryski, komputer sterujący instalacją LPG musi co pewien czas włączać wtrysk benzyny. Z tego względu, żeby nie narażać się na ryzyko nieodwracalnego uszkodzenia wtryskiwaczy należy wybrać instalację renomowanego producenta i zamontować ją w dobrym warsztacie.
Volkswagen T-Roc 1.0 TSI 115 KM
Volkswagen T-Roc to zaprezentowany w połowie 2017 roku kompaktowy SUV.
Samochód ma 434,5 cm długości, a więc jest o 25 cm krótszy od Tiguana (oba modele zbudowano na bazie modułowej płyty podłogowej MQB). Pojemność bagażnika to 445 litrów, po złożeniu tylnej, dzielonej asymetrycznie kanapy pojemność przestrzeni bagażowej rośnie do 1290 litrów.
Volkswagen T-Roc jest oferowany w trzech wersjach wyposażenia - bazowej (T-Roc) oraz Sport i Style. Już bazowa odmiana cechuje się bogatym wyposażeniem.
T-Roc napędzany może być doładowanymi silnikami z serii TDI i TSI (również 3-cylindrowymi). Dostępne są przekładnie manualne i zautomatyzowane DSG o siedmiu przełożeniach. Auto występuje również w wersji czteronapędowej (4MOTION).
Na liście wyposażenia opcjonalnego znajdziemy m.in. adaptacyjny tempomat czy wirtualne, elektroniczne zegary.
Wiosną 2019 roku debiutował T-Roc w sportowej wersji R. Auto napędzane jest silnikiem 2.0 TSI o mocy 300 KM i momencie 400 Nm. Napęd trafia na wszystkie cztery koła za pośrednictwem dwusprzęgłowej przekładni DSG. T-Roc R przyśpiesza do 100 km/h w 4,9 s.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2020-01-25