Volvo C40 P6 231 KM
Volvo C40 Recharge to drugi elektryczny model w gamie szwedzkiej marki, a pierwszy, który w ogóle nie ma wersji spalinowej. Samochód zaprezentowano w
C40 Recharge to SUV, technicznie spokrewniony z XC40 Recharge. Prześwit C40 jest identyczny jak XC40 Recharge. Siedzenie kierowcy też umieszczone jest wysoko. Jednak linia dachu poprowadzona jest znacznie niżej i opada łagodnie ku tyłowi. Nadwozie jest niższe o 69 mm w porównaniu do elektrycznej odmiany XC40 i jest bardzie opływowe. Ma też niższy współczynnik oporu aerodynamicznego.
Środek C40 rozplanowany jest tak, jak w wielu modelach Volvo. Centrum dowodzenia stanowi pionowy ekran dotykowy. Przycisków fizycznych jest niewiele, do tego Volvo zdążyło nas już przyzwyczaić.
XC40 Recharge był jednym z dwóch pierwszych aut na świecie z systemem operacyjnym bazującym na Google (nie należy go mylić z Android Auto). Ten nowy system Volvo trafił także do C40. Google Maps, Google Assistant i Google Play Store są częścią systemu operacyjnego auta. Producent zapewnia także nieograniczony dostęp do transferu danych, aby z tych funkcji można było w pełni skorzystać. C40 będzie także pobierać aktualizację OTA, czyli po prostu bezprzewodowo, przez internet. Samochody będą mogły samoczynnie pobierać optymalizacje i aktualizacje poprawiające ich parametry już po opuszczeniu fabryki.
Volvo C40 Recharge Volvo C40 dostępne jest z dwoma silnikami elektrycznymi o łącznej mocy ponad 400 KM i momencie obrotowym osiągającym wartość 660 Nm. Energia elektryczna magazynowana jest w akumulatorze o pojemności 78 kWh. Można go ładować mocą do 150 kW. Wówczas naładowanie go do 80% pojemności zajmie jedynie 40 minut. Przyspieszenie do 100 km/h wyniesie poniżej 5 sekund. Prędkość maksymalna to 180 km/h.
Volvo C40 jest sprzedawane wyłącznie w internecie, tylko odbiór auta będzie następuje z wybranego salonu.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2024-02-19