Audi A7 II 55TFSI 340 KM
Audi A7
Audi A7 Sportback to samochód klasy modelu A6, ale skierowany do osób poszukujących bardziej sportowego stylu - dlatego A7 otrzymało nadwozie, które z biegiem czasu przyjęło się określać jako czterodrzwiowe coupe, chociaż tak naprawdę jest to pięciodrzwiowy liftback.
Wśród bezpośrednich konkurentów A7 znajduje się prekursor tej klasy pojazdów, czyli Mercedes CLS (który jednak naprawdę ma 4-drzwiowe nadwozie).
Pierwsza generacja debiutowała w 2010 roku. Samochód bazowej na tej samej płycie podłogowej co A6, z tego modelu pochodziły też silniki oraz wnętrze.
W 2014 roku A7 zostało poddane liftingowi, produkcję zakończono w 2018 roku, wraz z wejściem na rynek drugie generacji.
Druga generacja zyskała jeszcze bardziej agresywny wygląd, natomiast technicznie znów miała wiele wspólnego (płyta podłogowe, silniki, wnętrze) z A6. Rewolucję stanowiło wnętrze, które oprócz cyfrowych zegarów zyskało dwa dotykowe ekrany umieszczone na konsoli środkowej.
Wszystkie jednostki napędowe stosowane A7 II generacji wykonano w technologii miękkiej hybrydy (mild hybrid).
Audi A7 II
Druga generacja modelu A7 Sportback zaprezentowana została w końcu października 2017 roku. Karoseria wyróżnia się długą maską, dużym rozstawem osi i krótkimi zwisami. Wyraźnie zarysowane krawędzie podkreślają koła, których średnica - w topowych odmianach - sięga nawet 21 cali. Samochód mierzy teraz 4969 mm długości, 1908 mm szerokości i zaledwie 1422 mm wysokości. Rozstaw osi to - typowe dla limuzyn - 2926 mm. Bagażnik ma teraz 535 litrów pojemności. Po złożeniu oparć tylnych siedzeń, jego pojemność wzrasta do 1390 litrów.
Na przekór tradycji styliści Audi postawili sobie za cel niemal całkowite wyeliminowanie elementów chromowanych. W momencie debiutu oferowanych będzie piętnaście kolorów nadwozia, z czego osiem to zupełnie nowe lakiery.
W kabinie dwa duże, dotykowe wyświetlacze wysokiej rozdzielczości zastąpiły regulator obrotowo-przyciskowy oraz tradycyjne przyciski z modelu poprzedniego. Wyświetlacz górny, to centrum sterowania systemami infotainment. Z kolei wyświetlacz dolny o przekątnej 8,6 cala, umieszczony na asymetrycznej konsoli tunelu środkowego, pozwala na sterowanie klimatyzacją i funkcjami komfortu oraz na ręczne wprowadzanie tekstu. Lista opcji obejmuje m.in wyświetlacz HUD czy - gdy auto wyposażono w nawigację MMI Navigation plus - zestaw wskaźników Audi virtual cockpit z wyświetlaczem o przekątnej 12,3 cala.
Pojawiły się też nowe funkcje autonomicznej jazdy – parkowania i wjazdu do garażu. Kierowca może najpierw wysiąść z pojazdu i rozpocząć manewry z pomocą aplikacji myAudi App na smartfonie.
Wszystkie jednostki napędowe nowego Audi A7 Sportback standardowo wyposażono w system mild hybrid (MHEV). W przypadku jednostek V6 standardem jest również pokładowa sieć elektryczna o napięciu 48 V. Jednostka alternator – rozrusznik (RSG) współpracuje w takim układzie z akumulatorem litowo-jonowym i odzyskuje energię w czasie hamowania. Oprogramowanie sterujące dopuszcza tzw. "żeglowanie" na biegu jałowym z wyłączonym silnikiem przy prędkościach od 55 do 160 km/h.
Znacznie udoskonalono też możliwości systemu stop&start. Działa on w oparciu o przednią kamerę - gdy tylko pojazd przed nami ruszy, jednostka napędowa naszego pojazdu uruchomi się automatycznie.
W początkowej fazie rynkowej kariery nowe Audi A7 Sportback dostępne będzie z jednostką napędową 3.0 V6 TFSI. Turbodoładowany silnik V6 wytwarza 340 KM i osiąga moment obrotowy 500 Nm. Dzięki temu samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w 5,3 sekundy i rozwija maksymalną prędkość 250 km/h. Silnik 3.0 TFSI współpracuje z siedmiobiegową, automatyczną skrzynią biegów S tronic. Standard obejmuje również napęd na cztery koła quattro.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2021-01-02