Audi TT I 3.2 E 250 KM
Audi TT
Audi TT to jedyne klasyczne coupe w ofercie niemieckiego producenta. Samochód debiutował w 1998 roku, rok później wprowadzono do sprzedaży Roadstera (czyli kabriolet). Co ciekawe, samochód zbudowano na tej samej płycie podłogowej, którą wykorzystywano w Volkswagenie Golfie i Skodzie Octavii. TT I generacji produkowano do 2006 roku.
II generacja Audi TT debiutowała w 2006 roku. Samochód stylistycznie nawiązywał do poprzednika, ale technicznie to zupełnie inny pojazd, tym razem zbudowany na płycie podłogowej A3. W 2007 roku ofertę poszerzono o Rodstera.
Wiosną 2014 roku na salonie w Genewie zadebiutowało Audi TT III. Produkcja tego pojazdu odbywa się w węgierskiej fabryce Audi od lipca 2014 roku. Po czterech latach Audi TT poddano liftingowi. Przód auta otrzymał charakterystyczny, trójwymiarowy grill osłony chłodnicy Singleframe.
W nowym TT Audi oferuje dwa silniki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem o zwiększonej mocy. Wersja bazowa to 40 TFSI o mocy 197 KM, druga jednostka to 45 TFSI o mocy 245 KM. Silnik 2.0 TFSI o mocy 306 KM, montowany w wersji TTS, rozpędza TTS Coupé od 0 do 100 km/h w 4,5 sekundy – o 0,1 s szybciej niż przed modernizacją. Wszystkie trzy jednostki napędowe wyposażone są w filtr cząstek stałych.
Z silnikami modelu TT Audi montuje sześciobiegową, manualną skrzynię biegów lub siedmiobiegową, dwusprzęgłową skrzynię automatyczną. Automatyczna skrzynia S tronic standardowo montowana jest w modelu TTS. W obu typach skrzyń, krótkie przełożenia biegów niższych pozwalają na dynamiczne przyspieszanie, podczas gdy dłuższe przełożenia biegów wyższych redukują prędkość obrotową silnika i ograniczają zużycie paliwa.
Zegary i wskaźniki ukazują się w cyfrowej formie na 12,3-calowym wyświetlaczu wirtualnego kokpitu Audi virtual cockpit, który jest standardem.
Audi TT I
Audi TT miało swój rynkowy debiut w 1998 roku. Odważna stylistyka i mocne jednostki napędowe sprawiły, że samochód z miejsca zyskał sobie sporo fanów. Dwudrzwiowe nadwozie typu coupe osadzono na płycie podłogowej VW Golfa (i Skody Octavii), do napędu służyły początkowo jedynie doładowane jednoski 1,8 (150 i 225 KM) oraz 3,2 litrowy V6 o mocy 250 KM. Niestety szybko dały o sobie znać poważne wady, które nadszarpnęły wizerunek tego sportowego modelu. Chcąc zapewnić kierowcy jak najwięcej frajdy z jazdy inżynierowie przekroczyli granicę bezpieczeństwa, pierwsze TT-tki miały duże problemy ze stabilnością w czasie szybkiej jazdy na wprost. Zdjęcie nogi z gazu powodowało trudną do opanowania nadsterowność, wiele samochodów uległo z tego powodu poważnym wypadkom. Konstrukcję szybko udoskonalono (m.in. seryjny układ ESP, inne wahacze oraz tylny spoiler), ale kupując samochód z pierwszych lat produkcji dobrze będzie wybrać się do serwisu i sprawdzić, czy w interesującym nas egzemplarzu dokonano poprawek serwisowych. Na szczęście, na korzyść auta przemawia znikoma awaryjność. W raportach Dekry i ADAC małe Audi zajmuje przeważnie wysokie pozycje. Z racji dobrych osiągów, na przyspieszone zużycie narażone są wyłącznie hamulce (tarcze mają tendencję do krzywienia się) oraz elementy układu napędowego (sprzęgło, przeguby). Czasami zdarzają się też niegroźne defekty elektroniki. Niezależnie od wersji - roadster (z płóciennym, składanym dachem), czy coupe samochód zdecydowanie wart jest polecenia. Problemem okaże się jednak znalezienie egzemplarza, który nie ma za sobą poważnych napraw blacharskich. W Polsce sprzedano bardzo niewiele sztuk, sprowadzone trafiły do nas głownie dlatego, że w Niemczech czy Szwajcarii naprawy powypadkowe nie były już opłacalne.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2018-07-30