Ford Galaxy III 1.6 TDCi 115 KM
Ford Galaxy
Pierwszy Ford Galaxy (bliźniacze konstrukcje to VW Sharan i Seat Alhambra) trafił do sprzedaży w 1995 roku i produkowany był przez pięć lat. W 2000 roku samochód przeszedł niewielki lifting, który pozwolił mu przetrwać na rynku kolejne... sześć lat. Samochód określano jako drugą generację.
Od 2006 roku w sprzedaży dostępna była trzecia generacja Forda Galaxy. Model ten oferowano aż przez 9 lat.
W 2015 roku zaprezentowano generację IV. W tym przypadku zastosowano podobny zabieg, jak przy generacjach I i II. Oznacza, to że Galaxy IV nie jest prawdziwą nową generacją, ale samochodem, który poddano głębokiemu liftingowi. Galaxy otrzymał nowe wnętrze, zmienioną przednią i tylną część nadwozia oraz zmodernizowane silniki, ale zachowano płytę podłogową oraz linię boczną.
Ford Galaxy III
Trzecia generacja Galaxy trafiła do sprzedaży w 2006 roku. W przeciwieństwie do poprzedników auto nie miało żadnych krewniaków w koncernie Volkswagena - Ford postanowił opracować je samodzielnie. Samochód wytwarzany jest w belgijskiej fabryce w Genk i jest bliźniaczą konstrukcją wytwarzanego w tych samych zakładach Forda S-maxa. Oba auta zbudowano w oparciu o płytę podłogową Mondeo IV generacji, co oznacza praktycznie same plusy. Pasażerowie cieszyć się mogą z przestronnego wnętrza, kierowca - ze świetnych właściwości jezdnych, jakie zapewnia wielowahaczowe zawieszenie obu osi.
Z nowego Mondeo zapożyczono też wiele elementów wnętrza - identyczne są np. zegary czy dysze nawiewów, bardzo podobnie wygląda również konsola środkowa. Właściciele Galaxy nie mają praktycznie na co narzekać - wszystkie przełączniki (no może za wyjątkiem przycisków do sterowania szybami umieszczonych pod składanym podłokietnikiem) rozmieszczono rozsądnie, plastiki we wnętrzu (na desce rozdzielczej miękkie) wykonano z dobrej jakości materiałów. Kabina oferuje też sporo przemyślanych miejsc na drobiazgi - w Galaxy znajdziemy przeszło 30 różnych schowków. Ciekawym akcentem stylistycznym jest umiejscowiona na konsoli środkowej między fotelami "podwójna" dźwignia hamulca ręcznego przypominająca nieco manetkę ręcznego gazu z samolotów.
Kabina przystosowana jest do przewozu siedmiu osób (dwa dodatkowe fotele składane w podłogę bagażnika) ale podróże w pełnym składzie raczej nie będą wygodne. Do mikroskopijnych rozmiarów (ledwie 300 litrów) skurczy się wówczas również przestrzeń bagażowa. Samochód najlepiej spełni się więc w roli pojazdu dla maksymalnie pięciu osób. W takiej konfiguracji żaden pasażer nie będzie czuł się pokrzywdzony, a na bagaż zostanie jeszcze sporo miejsca. Auto da też sobie radę w roli półciężarówki. Po złożeniu drugiego i trzeciego rzędu siedzeń do dyspozycji jest aż 2325 l pojemności przestrzeni bagażowej.
Czego można się spodziewać kupując Galaxy z rynku wtórnego? Samochód cieszy się raczej dobrą opinią. W jego przypadku zamiast o usterkach, mówić można raczej o typowych "przypadłościach" takich, jak np. zaniżanie wskazań zużycia paliwa przez komputer pokładowy, szybkim zużyciu okładzin ciernych układu hamulcowego, czy zacinającej się (w minusowych temperaturach) pokrywie silnika. Oprócz tego trzeba się też przygotować na stosunkowo głośną pracę zawieszenia oraz drobne "złośliwości" ze strony układu elektrycznego (przepalające się żarówki, brak podświetlenia zegarów itd).
Silnik
Jedną z pierwszych konstrukcji wysokoprężnych opracowanych w myśl zasad downsingu był skonstruowany wspólnie przez PSA i Forda silnik 1,6 HDi/TDCI. Jednostka okazała się być nader udana – zapewnia dobre osiągi i niewielki apetyt na paliwo. Jak większość z nowoczesnych konstrukcji wysokoprężnych ma jednak kilka słabych stron. Jakich problemów, z czasem, spodziewać się mogą właściciele i na co zwracać szczególną uwagę, by jak najdłużej cieszyć się niezawodnym autem? Konstrukcja, za opracowanie której odpowiadali głównie inżynierowie Citroena i Peugeota jest bardzo popularna. Oprócz Francuzów w swoich autach montowały je również takie marki, jak Mini, Mazda, Suzuki i Volvo. Jednostka oferowana była w kilku wariantach. Do 2010 roku klienci wybierać mogli spośród odmian o mocy 75 KM, 90 KM lub 109 KM. Wszystkie wyposażone były w szesnastozaworową głowicę – najmocniejsza wersja miała dodatkowo dwumasowe koło zamachowe i turbosprężarkę o zmiennej geometrii. W 2010 dokonano zmian w konstrukcji głowicy – jednostka otrzymała ośmiozaworową głowicę – do wyboru było 75 KM, 92 KM lub 112 KM. Okiem użytkownika: 1,6 HDI / TDCI O ile w przypadku większości nowoczesnych diesli największe problemy sprawiają czułe na jakość paliwa wtryskiwacze, o tyle w przypadku jednostki 1,6 HDi przyczyną częstszych kłopotów są turbosprężarki. Z punktu widzenia kosztów obsługi lepiej zdecydować się na słabszą wersję o stałej geometrii turbiny. Element można wówczas regenerować a koszt nowej nie powinien przekroczyć 2 tys. zł. Większy problem mieć będą właściciele mocniejszych odmian – 109 lub 112-konnych. W ich przypadku turbina nie nadaje się do regeneracji – w razie awarii trzeba więc wydać ok. 3,5 tys. zł na nową lub posiłkować się częścią pochodzącą z demontażu. Warto wiedzieć, że krótka żywotność turbiny wynika z problemów z jej smarowaniem. By ich uniknąć polecamy skrócić interwał wymiany oleju do 10-15 tys. km i stosować dobrej jakości olej syntetyczny (np. 5w30). Po zakupie radzimy też wymienić lub wyczyścić metalowy przewód, którym olej doprowadzany jest do turbiny. Często – w wyniku pracy pod dużym obciążeniem – zatkaniu ulega sitko na śrubie mocującej przewód do bloku, przez co turbosprężarka nie jest odpowiednio smarowana. Z czasem krystalizujący się olej całkowicie zatyka przewód, co skutkuje zniszczeniem turbiny. Co ważne, w nowszych wersjach, śruba mocująca przewód nie miała już owego sitka – wielu użytkowników – dla własnego bezpieczeństwa – usuwa je na własną rękę. Raz na 3-4 wymiany oleju radzimy odkręcić i wyczyścić (lub wymienić) wspomniany przewód. Niestety operacja jest dość czasochłonna – dojście jest ograniczone i wymaga odkręcenia katalizatora. Co ważne, dość dobrą opinią cieszy się układ wtryskowy. W zależności od rocznika (i konfiguracji) stosowano układy Boscha lub Siemensa. Zdecydowanie popularniejsze są jednak elektromagnetyczne wtryskiwacze Boscha, co obniża koszty napraw. Trzeba jednak pamiętać, że elementy te są kodowane, wiec wymiana uszkodzonego wtrysku wymaga również podłączenia komputera diagnostycznego. Problematyczna może się również okazać sama naprawa. Jeśli wokół wtryskiwaczy pojawiają się nieszczelności ich korpus potrafi wtopić się w plastikowy kolektor dolotowy, co sprawia, że często demontaż wtrysków możliwy jest wyłącznie po zdjęciu głowicy. Dlatego właśnie należy zwracać baczną uwagę na to, czy wokół wtrysków nie pojawiają się żadne zaolejenia – jeśli tak, dla własnego dobra, lepiej odstawić auto do mechanika i wymienić metalowe pierścienie uszczelniające.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2015-08-20
2009-06-12 | Niektóre samochody Ford Focus, Focus CC, C-MAX, Kuga, Mondeo, S-MAX i Galaxy z silnikiem Diesel 2,0 l Duratorq (DW10) mogą stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników. Ford poinformował, że w wymienionych poniżej modelach, wyprodukowanych we wskazanych miejscach, w okresie od 1 listopada 2008 do 12 marca 2009 r., mogą występować nieprawidłowości w działaniu pompy podciśnienia układu hamulcowego, co może objawiać się twardością pedału hamulca oraz wydłużeniem drogi hamowania: Focus - wyprodukowany Saarlouis i Walencji, Focus kabriolet - wyprodukowany w Pininfarinie, C-MAX - wyprodukowany Saarlouis, Kuga - wyprodukowany Saarlouis, Mondeo - wyprodukowany w Genk, Mondeo - wyprodukowany w Sankt Petersburg, S-MAX - wyprodukowany w Genk. Kampanią serwisową na rynku polskim objętych było 1438 samochodów Ford Focus, Focus CC, C-MAX, Kuga, Mondeo, S-MAX i Galaxy |
2009-06-12 | Niektóre samochody Ford Focus, Focus CC, C-MAX, Kuga, Mondeo, S-MAX i Galaxy z silnikiem Diesel 2,0 l Duratorq (DW10) mogą stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników. Ford poinformował, że w wymienionych poniżej modelach, wyprodukowanych we wskazanych miejscach, w okresie od 1 listopada 2008 do 12 marca 2009 r., mogą występować nieprawidłowości w działaniu pompy podciśnienia układu hamulcowego, co może objawiać się twardością pedału hamulca oraz wydłużeniem drogi hamowania: Focus - wyprodukowany Saarlouis i Walencji, Focus kabriolet - wyprodukowany w Pininfarinie, C-MAX - wyprodukowany Saarlouis, Kuga - wyprodukowany Saarlouis, Mondeo - wyprodukowany w Genk, Mondeo - wyprodukowany w Sankt Petersburg, S-MAX - wyprodukowany w Genk. Kampanią serwisową na rynku polskim objętych było 1438 samochodów Ford Focus, Focus CC, C-MAX, Kuga, Mondeo, S-MAX i Galaxy
plik pdf |
2011-05-18 | Samochody Ford Mondeo, Galaxy i S-MAX wyprodukowane w fabryce w Genk między 25/03/2010 a 27/12/2010 oraz w fabryce w St. Petersburgu między 22/04/2010 a 09/12/2010 mogą stwarzać zagrożenie dla życia i zdrowia.
W samochodach tych występuje usterka oprogramowania modułu sterującego układami nadwozia. W związku z powyższym istnieje możliwość, iż reflektory i kierunkowskazy błyskają w sposób przypadkowy lub wyłączą się.
Na rynku polskim kampanią naprawczą z tego powodu objęto 1091 pojazdów. Lista numerów VIN w załączniku.
Ford Polska powiadomi listownie wszystkich właścicieli pojazdów objętych akcją o konieczności skontaktowania się z autoryzowaną stacją obsługi, celem przeprowadzenia działań związanych z zakresem akcji.
plik pdf |
2013-10-15 | Samochody marki Ford Mondeo, Galaxy i Smax, wyprodukowane w okresie między 12 stycznia 2012 a 11 lutego 2013 r., w Niemczech, mogą stwarzać zagrożenie dla użytkowników.
Poinformowano, że niektóre egzemplarze ww. modeli Forda wyposażone w silniki 2,2L Duratorq-DTCi (147 kW/200 KM) zostały wyposażone w wadliwe szyny powrotu paliwa. Szyna paliwa powrotnego od wtryskiwaczy może spowodować uszkodzenie pierścieni O-ring wtryskiwaczy. Uszkodzony pierścień O-ring może natomiast powodować wyciek paliwa, które może zbierać się w zagłębieniu wtryskiwacza w głowicy cylindrów. Zgromadzone paliwo może spływać z tyłu silnika i stykać się z częściami układu wydechowego, co może prowadzić do powstawania dymu, nawet pożaru.
plik pdf |