Peugeot 5008 II FL 2.0 HDI 180 KM
Peugeot 5008
Peugeot 5008 to - produkowany od 2009 roku - większy brat modelu 3008. Samochód łączyć ma w sobie cechy minivana i crossovera. Pierwsza generacja produkowana do 2017 roku w dużej mierze bazowała na rozwiązaniach technicznych Citroena C4 Picasso. Auto oferowane było w dwóch wersjach: 5 i 7 miejscowej. Nowy model (zaprezentowany w połowie 2016 roku) w zdecydowanie większym stopniu przypomina już crossovery. Mimo zwiększonego prześwitu i klasycznej dla tego segmentu sylwetki, producent nie oferuje napędu 4x4.
Peugeot 5008 II FL
W 2016 roku na salonie w Paryżu Peugeot zaprezentował nową generację modelu 5008. Mimo zachowania nazwy poprzednika, auto całkowicie się zmieniło - nie jest już minivanem, ale
crossoverem, chociaż producent z jakiegoś powodu używa słowa SUV. Powód pozostaje nieznany tym bardziej, że jednocześnie całkowicie pomija kwestię napędu 4x4 - taka wersja w ogóle nie znalazła się w ofercie.
Nowy Peugeot 5008 został oparty na modułowej płycie podłogowej EMP2, a stylistycznie nawiązuje do mniejszego Peugeota 3008. Auto znacznie urosło. 5008 ma 4,64 m długości, a więc jest aż o 11 cm dłuższe niż poprzednia generacje. Ponadto aż o 16,5 cm zwiększono rozstaw osi, dzięki czemu wnętrze jest znacznie obszerniejsze niż wcześniej. Jednocześnie Peugeot 5008 jest aż o 19 cm dłuższy od modelu 3008.
Peugeot 5008 to samochód, którym można przewieźć nawet
7 osób. Dwa dodatkowe fotele ważą po 11 kg, można ja łatwo wymontować z samochodu lub złożyć, wówczas otrzymujemy płaską podłogę bagażnika. Pojemność przestrzeni bagażowej to
640 litrów (w konfiguracji 5-osobowej, to o 100 litrów więcej niż w I generacji). Po złożeniu oparć drugiego rzędu siedzeń rośnie do 1060 litrów.
Wnętrze to znana z innych nowych modeli Peugeota architektura
i-Cockpit z umieszczonymi wysoko zegarami i niewielką kierownicę. Ważne miejsce na konsoli środkowej zajmuje oczywiście ekran dotykowy.
Pod koniec 2020 roku auto doczekało się kuracji odmładzającej. Samochód otrzymał całkowicie nowy pas przedni, który – do złudzenia – upodobnił go do odświeżonego niedawno modelu 3008. Model typowy dla nowych Peugeotów wyróżnik - pionowe światła do jazdy dziennej w formie zachodzących nisko na przedni zderzak ”kłów”. Wrażenie robi też niecodzienna – pozbawiona klasycznego obramowania osłona chłodnicy. Typowe ożebrowanie ustąpiło miejsca poziomym otworom rozszerzającym się od centralnego logo, na boki w kierunku reflektorów.
Inne są też również same światła, które dodatkowo – w wersjach GT i GT Pack – wykonane są w całości w technologii diodowej i oferują funkcję doświetlania zakrętów (EVS). Ciekawie rozwiązano sprawę oświetlenia przeciwmgłowego. W takiej specyfikacji w samochodach nie znajdziemy klasycznych ”halogenów”. Po włączeniu świateł przeciwmgłowych ich funkcję przejmują diody odpowiadające m.in. za światła drogowe (pracują z mniejszą mocą).
Nowe są też lampy tylne, które otrzymały teraz dymione klosze i sekwencyjne kierunkowskazy.
W kabinie znajdziemy oczywiście typowy dla Peugeotów i-Cockpit z niewielką kierownicą i wywindowanymi wysoko zegarami. Inny jest np. wyświetlacz środkowy o przekątnej 10 cali. Pod nim znalazło się siedem przycisków pełniących funkcję szybkiego przywołania najpotrzebniejszych elementów wyposażenia. Za ich pomocą można szybko ”przeklikać” się do sterowania: radiem, wentylacją, telefonem czy nawigacją.
Silnik
Nowoczesne turbodiesle oferują dobre osiągi i niskie zużycie paliwa, ale w przypadku awarii jej usunięcie jest z reguły bardzo drogie. Na szczęście, na rynku wtórnym nie brakuje pojazdów z silnikami wysokoprężnymi, których obsługa nie powinna być zabójcza dla portfela. Jednym z motorów, które śmiało polecić można osobom szukającym oszczędności jest francuski silnik 2,0 HDI. Silnik zadebiutował w drugiej połowie 1998 roku. Jednostka o oznaczeniu kodowym DW10ATED trafiała początkowo pod maskę Peugeota 406. Motor trafiał również m.in. do Citroenów Xantia, Xara czy Xara Picasso. Konstrukcja bazowała na bardzo chwalonym przez użytkowników silniku Diesla o pojemności 1,9 l, który przez pewien czas montowany był np. do Poloneza. Wyposażona w ośmozaworową głowicę (jeden wałek rozrządu) i turbosprężarkę o zmiennej geometrii łopatek jednostka rozwijała moc 109 KM, niedługo po debiucie koncern PSA zaczął również stosować jej słabszą, 90-konną odmianę (oznaczenie kodowe DW10TD), w której montowano prostszą turbosprężarke o stałej geometrii. Śmiało powiedzieć można, że jest to jeden z lepszych silników wysokoprężnych wysokoprężnych początku lat dwutysięcznych. W układzie zasilania zastosowano wysokociśnieniowy, bezpośredni wtrysk typu Comman Rail pierwszej generacji wykorzystujący stosunkowo trwałe, elektromechaniczne wtryskiwacze. Jeśli nie zależy nam na osiągach lepiej wybrać słabszą odmianę o mocy 90 KM. Jej zaletą jest nie tylko łatwiejsza w naprawach turbosprężarka o stałej geometrii łopatek, ale też brak drogiego w naprawach dwumasowego koła zamachowego. Z perspektywy kosztów eksploatacji na plus należy też zapisać brak filtra cząstek stałych. Mocniejsza jednostka o mocy 109 KM zapewnia zdecydowanie lepszą dynamikę i wyższą kulturę pracy, ale jej serwisowanie będzie droższe. Dwumasowe koła zamachowe ogranicza ilość drgań przenoszonych do kabiny, ale jego naprawa (po ok. 150-200 tys. km) to koszt od 700 zł (jeśli zdecydujemy się na element regenerowany) do ok... 2500 zł (gdy pokusimy się o nowe koło i sprzęgło). Na szczęście, w przypadku silnika 2,0 HDI lista usterek nie jest długa. W początkowym okresie występowały częste problemy z tłumikiem drgań skrętnych, czyli wyposażonym w specjalną gumową „poduszkę” kołem pasowym wału korbowego. Element ten rzadko kiedy wytrzymywał więcej niż 50 tys. km, usterka często kończyła się unieruchomieniem auta. Francuzi szybko przeprojektowali ten element i dziś, nawet zamienniki, wytrzymują przeważnie około 100 tys. km. Z uwagi na zastosowanie wtrysku typu Common Rail na usterki narażone są wtryskiwacze i pompa wtryskowa (często psuje się np. zawór wysokiego ciśnienia, co powoduje problemy z odpalaniem). Z uwagi na popularność silnika, przy naprawach układu wtryskowego radzimy rozważyć zakup części używanych. Regeneracja pompy wtryskowej pochłonąć może nawet 2 tys. zł - sprawny, używany element kupimy już za 300-400 zł. To samo dotyczy również wtryskiwaczy. Koszt używanego to ok. 200 zł. Przy zakupie części pamiętajmy, że wersje 109 KM i 90 KM różniły się układem wtryskowym. W pierwszej znajdziemy wtryskiwacze marki Bosch, w drugiej Siemens. Do typowych usterek, jak w przypadku większości turbodiesli, zaliczyć można problemy z zaworem recyrkulacji spalin EGR, przepływomierzem czy dwumasowym kołem zamachowym. Na szczęście usterkę stosunkowo łatwo zdiagnozować, a ceny części i robocizny nie szokują. Na wyższe koszty przygotować się muszą jedynie właściciele vanów – Citroenów: Evasion i C8 oraz Peugeotów: 806 i 807. W przypadku tych samochodów, silniki 2,0 HDI o mocy 109 KM sprzęgane były z szesnastozaworowymi głowicami.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2022-02-09