Porsche Boxster 981 S 315 KM
Porsche Boxster
Model Boxster zadebiutował w 1996 roku. Dwudrzwiowy roadster wyposażony został w centralnie umieszczony silnik typu boxer i miękki dach. Samochód jest najtańszym modelem niemieckiej firmy, więc brakuje mu nieco prestiżu 911-tki. Trzeba jednak pamiętać, że nawet najtańsze Porsche nie jest autem dla każdego.
Niezależnie od generacji – pierwsza typoszeregu 986 montowana była do 2004 roku – samochód jest raczej gustowną zabawką, niż pojazdem do użytkowania na co dzień. Wszystkie boxstery wyposażone są w składane, materiałowe dachy co skutecznie ogranicza ich funkcjonalność. Również twarde nastawy zawieszenia niezbyt dobrze sprawdzają się na polskich drogach. Wiele osób może mieć też problemy z opanowaniem auta – zwłaszcza na mokrej nawierzchni, kontrola trakcji okazuje się bardzo przydatna (wiele aut ma za sobą poważne wypadki). Chociaż, jak większość Porsche, także i ten model cieszy się dobrą opinią jeśli chodzi o bezawaryjność (jedne z czołowych miejsc w rankingach), trzeba pamiętać, że koszty utrzymania są bardzo wysokie.
Przy dynamicznej jeździe, nawet w przypadku najsłabszych jednostek napędowych, wynik 20 l./100 km nie powinien nikogo dziwić.
Porsche Boxster 981
Trzecia generacja Boxstera w nomenklaturze Porsche nosi oznaczenie 981. Samochód zaprojektowano od podstaw, w porównaniu z poprzednikiem może się np pochwalić dłuższym o około 5 cm rozstawem osi, który wynosi dokładnie 2475 mm. Zgodnie z tradycją dwumiejscowy roadster otrzymał umiejscowioną centralnie jednostkę napędową i materiałowy dach. Moc przenoszona jest na tylną oś za pośrednictwem ręcznej sześciostopniowej lub zautomatyzowanej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów Porsche PDK o 7 przełożeniach.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2016-01-09