Seat Toledo IV 1.6 TDI 115 KM
Seat Toledo
Seat Toledo debiutował na rynku w 1991 roku. Samochód został oparty na płycie podłogowej Volkswagena Golfa II. Był to sedan, który produkowano do 1998 roku. W tym samym roku pojawiła się druga generacja Toledo, oparta na płycie VW Golfa IV. Samochód ten również był czterodrzwiowym sedanem, a na jego bazie skonstruowano pięciodrzwiowego hatchbacka o nazwie Leon (debiut w 1999 roku).
W 2004 roku pojawiło się Toledo III generacji, które zerwało z tradycyjną stylistyką. Samochód ten trudno nazwać sedanem, odnaleźć w nim można bardzo wiele cech minivana. Auto zbudowano na płycie podłogowej Volkswagena Golfa V.
Seat Toledo IV
Seat Toledo IV debiutował na salonie w Paryżu w 2012 roku. Do polskich salonów samochód trafił w wakacje roku następnego.
Jest to bliźniacza konstrukcja Skody Rapid - pojazdu, który w ofercie czeskiego producenta wypełnić ma lukę między Fabią a Octavią. Na tle swojej czeskiej kuzynki nowy Toledo wyróżnia się jedynie przeprojektowanym pasem przednim i delikatnie przemodelowaną tylną częścią nadwozia. Główne cechy konstrukcji, w tym rozstaw osi czy projekt wnętrza, nie uległy zmianie.
Seat Toledo ma 4,48 m długości przy rozstawie osi wynoszącym 2,60 m. Jest więc aż o 18 cm krótszy od nieprodukowanego już Exeo, jednak rozstaw osi ma mniejszy już tylko o 4 cm (przy czym o 6 cm większy niż Toledo poprzedniej generacji).
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2016-01-09