Toyota Hilux VIII 2.4 D-4D 150 KM
Toyota Hilux
Toyota Hilux VIII
w 2015 roku Toyota zaprezentowała nową, opracowaną od podstaw, ósmą już generację modelu Hilux.
Nadwozie nabrało bardziej zdecydowanych kształtów. Inne są m.in. przednie reflektory (zintegrowane ze światłami do jazdy dziennej) i – nawiązujący do terenówek - zderzak. W najpopularniejszej, podwójnej, kabinie nadwozie ma 5,33 m długości, 1,85 m. szerokości i aż 1,82 m wysokości. Duży – wynoszący aż 3085 mm – jest też rozstaw osi.
W kabinie znalazły się m.in. nowe fotele oraz kilka urządzeń mających gwarantować zdecydowanie wyższy komfort. Należy do nich m.in. dotykowy wyświetlacz odpowiadający za sterowanie systemem multumedialnym.
Auto po raz pierwszy zamówić można w trzech odmianach różniących się zawieszeniem: Standard, Heavy Duty i Komfort. Pierwsza to kompromis pomiędzy precyzją prowadzenia a właściwościami terenowymi. Komfort przewidziano głownie z myślą o klientach z państw wysoko rozwiniętych (jazda po utwardzonych nawierzchniach). Opcja Heavy Duty to propozycja dla wymagających największej dzielności terenowej.
W konstrukcji auta zmieniło się w istocie wszystko. Nowa jest nie tylko rama, ale też silnik i skrzynie biegów. Źródłem napędu jest wysokoprężna, doładowana jednostka o pojemności 2,75 l. Silnik rozwija moc 177 KM (3400 obr./min) i – w zakresie 1600-2400 obr./min – dysponuje maksymalnym momentem obrotowym 450 Nm. Nowością jest również automatyczna, sześciostopniowa skrzynia biegów.
W stosunku do poprzednika wydłużono okresy międzyprzeglądowe (co ma minimalizować koszty obsługi), auto może się też pochwalić zdecydowanie lepszą izolacją akustyczną kabiny.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2016-09-01