Lexus RZ 450e 313 KM
Lexus RZ to pierwszy model tego producent od podstaw opracowany jako auto bateryjne. Samochód powstał na modułowej płycie podłogowej koncernu Toyoty o nazwie e-TNGA. Opracowano ją z myślą o samochodach elektrycznych, a pierwszym pojazdem, w którym znalazła zastosowanie jest Toyota bZ4X.
Lexus RZ ma 480,5 cm długości, 189,5 cm szerokości i 163,5 cm wysokości. Charakterystyczny dla aut elektrycznych duży rozstaw osi (pozwala zmieścić większy akumulator) wynosi 285 cm.
Wygląd samochodu nie jest zaskoczeniem. Po pierwsze, stylistycznie nawiązuje do znanych SUV-ów Lexusa o napędzie hybrydowym. Po drugie, wygląd tego modelu zdradzono podczas specjalnej konferencji prasowej w grudniu 2021 roku, na której prezes koncernu Toyoty Akio Toyoda ogłosił, że do 2030 roku Leuxs będzie produkował wyłącznie samochody elektryczne.
Przejdźmy więc do rozwiązań technicznych. Lexus RZ wykorzystuje układ e-Axle, który zadebiutował wraz z modelem UX 300e. To kompaktowy, modułowy system, na który składają się silnik, przekładnia oraz elektroniczny moduł sterujący (ECU) umieszczone pomiędzy napędzanymi kołami. W RZ rozwiązanie to jest stosowane zarówno z przodu, jak i z tyłu, co razem tworzy napęd wszystkich kół o nazwie DIRECT4. Przedni silnik wytwarza 150 kW (204 KM), tylny 80 kW (109 KM), a łączna moc wynosi 230 kW (313 KM). Auto rozpędza się do 100 km/h w 5,6 s, a jego prędkość maksymalna została ograniczona do 160 km/h. Autami elektrycznymi szybciej i tak się nie jeździ, ponieważ zasięg znika w oczach.
W systemie DIRECT4 czujniki modułu ECU zbierają informacje, oceniają i reagują na szereg czynników, w tym prędkość pojazdu, kąt skrętu i siły przeciążenia. Na podstawie tych danych obliczany jest właściwy moment obrotowy i przekazywany na każdą z osi, by zapewnić maksymalną przyczepność. Rozkład momentu obrotowego między przód i tył może być dostosowany w zakresie od 0 do 100 lub od 100 do 0 w ciągu milisekund – to zdecydowanie szybciej niż w przypadku jakiegokolwiek systemu mechanicznego.
W Lexusie RZ zastosowano składający się z 96 ogniw akumulator litowo-jonowy o pojemności 71,4 kWh. Znajduje się on pod kabiną i stanowi integralną część płyty podłogowej. Jego pozycja wpływa korzystnie na niskie położenie środka ciężkości auta. Lexus zapewnia, że duży nacisk położył na trwałość akumulatora. W efekcie powinien on zachować po 10 latach użytkowania 90% swojej pojemności.
Ciekawym rozwiązaniem w Lexusie RZ jest system One Motion Grip, czyli układ kierowniczy steer-by-wire. W tym układzie nie ma mechanicznego połączenia kół z kierownicą ani kolumny kierownicy. System wykorzystuje wiązkę elektryczną do wysyłania sygnałów z kierownicy do kół, dzięki czemu reakcja jest natychmiastowa, a kontrola nad skrętem precyzyjna. Kierowca odczuje też mniejsze drgania kierownicy podczas jazdy po nierównych drogach.
Auto ma specjalne zabezpieczenia awaryjne procesorów sterujących One Motion Grip, a także zasilanie awaryjne na wypadek utraty głównego źródła zasilania systemu. Opcjonalny system One Motion Grip jest wyposażony w wolant, który zastępuje tradycyjną kierownicę. Technologia ta wymaga od kierowcy mniejszego wysiłku – wystarczy obrócić wolant o 150 stopni, aby przejść od oporu do oporu, bez konieczności przekładania rąk. Dzięki wolantowi kierowca ma lepszy widok na zestaw wskaźników i drogę przed nim. Projektanci Lexusa mogli umieścić wyświetlacz wyżej i dalej, niż byłoby to możliwe przy konwencjonalnej kierownicy.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2024-01-28