Renault Captur I 1.5 dCi 90 KM
Renault Captur
Renault Captur to samochód zbudowany na płycie podłogowej Renault Clio i wykorzystujący wiele rozwiązań technicznych z tego modelu. Auto debiutowało w marcu 2013 roku, w salonach pojawiło się kilka miesięcy później.Całkowita długość nadwozia Captura pierwszej generacji wynosi tylko 412 cm, czyli o 5 cm mniej niż w wypadku Peugeota 2008. Zarówno wnętrze, jak i nadwozie posiadają duże możliwości personalizacji, co oznacza, że klienci mogą wybierać spośród wielu dostępnych kolorów m.in. wykończenia deski rozdzielczej czy tapicerki. Z kolei nadwozie może być dwubarwne, w najwyższej wersji wyposażeniowej dach i słupki mają inną barwę niż reszta karoserii. Captur jest oferowany z jednym z trzech silników. Poza podstawową trzycylindrową jednostką 0.9 TCe o mocy 90 KM, klienci mogą wybrać czterocylindrowy, doładowany silnik benzynowy 1.2 TCe o mocy 120 KM oraz jednostkę wysokoprężną 1.5 dCi o mocy 90 KM.
Pierwsza generacja auta przetrwała w ofercie do początku 2020 roku. Wówczas pojawiło się drugie wcielenie Captura. Co prawda rozstaw osi zwiększono tylko o 2 cm (do 2,63 m), ale długość nadwozia wzrosła już zauważalnie, bo o 11 cm, do 4,23 m. Zmieniła się również szerokość nadwozia (180 cm) oraz wysokość (156,6 cm). Większa długość nadwozia pozwoliła na wygospodarowanie większego bagażnika, którego pojemność zwiększyła się o zauważalne 81 litrów i wynosi obecnie 536 litrów. Pojemność bagażnika można zmniejszać i zwiększać kosztem miejsca w kabinie, przesuwając maksymalnie o 16 cm tylną kanapę.
W wnętrzu na konsoli środkowej dominuje dotykowy ekran systemu infotainment, który w Renault nosi nazwę Easy Link. Jego wielkość to 7 lub 9,3 cala. Wyposażenie opcjonalne obejmuje kolejny ekran, (tzw. wirtualne zegary), którego wielkość może wynosić 7 lub 10 cali. Opcjonalnie dostępny jest również adaptacyjny tempomat, system rozpoznawania znaków, monitorowania martwej strefy czy system kamer 360 stopni.
Silniki benzynowe to 1.0 TCe (100 KM i 160 Nm) oraz 1.3 TCE (130 KM i 240 Nm lub 155 KM i 270 Nm). Najmocniejszy silnik współpracuje z dwusprzęgłową przekładnią EDC o siedmiu przełożeniach (w słabszej wersji jest opcjonalna). Fani silników Diesla mogą wybrać jednostkę 1.5 Blue dCi o mocy 95 KM i 240 Nm lub 115 KM i 260 Nm. Mocniejsza wersja może współpracować ze skrzynią EDC.
Renault Captur I
Całkowita długość nadwozia Captura pierwszej generacji wynosi tylko 412 cm, czyli o 5 cm mniej niż w wypadku Peugeota 2008.
Zarówno wnętrze, jak i nadwozie posiadają duże możliwości personalizacji, co oznacza, że klienci mogą wybierać spośród wielu dostępnych kolorów m.in. wykończenia deski rozdzielczej czy tapicerki. Z kolei nadwozie może być dwubarwne, w najwyższej wersji wyposażeniowej dach i słupki mają inną barwę niż reszta karoserii.
Captur jest oferowany z jednym z trzech silników. Poza podstawową trzycylindrową jednostką 0.9 TCe o mocy 90 KM, klienci mogą wybrać czterocylindrowy, doładowany silnik benzynowy 1.2 TCe o mocy 120 KM oraz jednostkę wysokoprężną 1.5 dCi o mocy 90 KM.
120-konna wersja benzynowa zdecydowanie wybija się pod względem osiągów. Silnik ten rozpędza Captura do 100 km/h w 10,9 s oraz umożliwia osiągnięcie prędkości 192 km/h. Trzycylindrowy silnik benzynowy jest znacznie słabszy: sprint do 100 km/h zajmuje mu 12,9 s, a prędkość maksymalna to 171 km/h.
Diesel również nie imponuje osiągami (przyspieszenie do 100 km/h w 13,1 s, prędkość maksymalna 171 km/h), ale ma zużywać mało paliwa - 4,2 l/100 km w mieście i 3,6 l/100 km w cyklu mieszanym (w rzeczywistości zapewne będzie o około 30 proc. wyższe). Pod tym względem jednostki benzynowe wypadają oczywiście słabiej: średnie zużycie w cyklu mieszanym dla silnika 0.9 to 4,9 l, a dla silnika 1.2 - 5,4 l/100 km. Oczywiście w rzeczywistości również będzie o ok. 1/3 wyższe.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2020-12-03