Volvo V70 III FL 2.0 D3 DPF 136 KM
Volvo V70
Volvo V70 to duże kombi, którego historia rozpoczęła się w 1996 roku. Wtedy na rynek trafił pierwszy pojazd o tej nazwie.
Pierwsze V70 nie było jednak całkowicie nowym modelem. Przeciwnie, samochód stanowił rozwinięcie Volvo serii 800, które w ofercie szwedzkiego producenta znajdowało się od 1991 roku. Ze względu na ten fakt, V70 I generacji już cztery lata później zastąpiono opracowaną od podstaw generacją II.
W 2007 roku debiutowała III generacja V70, która obecnie znajduje się u kresu cyklu produkcyjnego, stanowiąc jeden ze starszych modeli wciąż obecnych w salonach Volvo.
Wszystkie generacje V70 dostępne były również w wersjach uterenowionych. Auta pierwszej generacji nosiły nazwę V70 XC, od 2000 wyodrębniono osobny model o nazwie XC70. Co ciekawe, XC70 trzeciej generacji dostępne jest również w wersji... z napędem na jedną oś.
Volvo V70 III FL
Volvo V70 trzeciej generacji debiutowało na salonie genewskim w 2007 roku. W stosunku do poprzednika model ten jest nieco wyżej pozycjonowany. Zbudowano go na nowej płycie podłogowej Forda (tej samej, którą zastosowano m.in. w Mondeo), a wiele elementów jest wspólnych z S80.
Trzecia generacja V70 znacznie urosła (długość o 11 cm, szerokość o 6 cm), stąd przyjmuje się, że jest to wersja kombi modelu S80, a nie jak to było wcześniej - S60.
Volvo V70 jest oferowane również z napędem wszystkich kół i lekko uterenowionej wersji XC70.
Produkcja V70 III generacji odbywa się w Szwecji.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2013-11-03