Ford Kuga I generacji to kompaktowy crossover, który miał szansę na duży sukces rynkowy. Sukcesu jednak nie było, na co złożyła się kilka błędów popełnionych przez producenta.
Czy jako samochód używany, Ford Kuga jest wart zainteresowania?
Samochód debiutował w 2008 roku, dwa lata później zaprezentowano wersję po liftingu, a produkcję zakończono w 2012 roku, a więc już po czterech latach. To też świadczy, że Ford Kuga nie spełnił nadziei producenta.
Ponieważ auto nigdy nie było przebojem, oferta samochodów na rynku wtórnym jest dość ograniczona. A dlaczego Ford Kuga nie stał się w bestsellerem, w czasie gdy segment kompaktowych crossoverów dynamicznie rósł?
Przede wszystkim zadecydowały o tym wysokie ceny, ale także przeciętna funkcjonalność - przede wszystkim chodzi o miejsce na tylnej kanapie, gdzie większe dzieci mogą mieć trochę ciasno, ale także o bagażnik, którego pojemność wynosi wprawdzie 410 litrów, ale liczba ta obejmuje 50-litrowy schowek pod podłogą bagażnika. I niewiele zmienia tutaj ciekawy sposób otwierania klapy bagażnika, której dolną część można opuścić, a górną - z szybą - podnieść do góry.
To wszystko powoduje, że Kuga z trudem wywiązuje się z roli samochodu rodzinnego, którym wyjeżdża się przecież np. na wakacje.
Wnętrze Kugi jest typowe dla Fordów, jeśli ktoś jeździł samochodem tej marki, od razu poczuje się, jak u siebie. Wiele elementów wprost przeniesiono z C-Maxa.
Wspólne z innymi modelami części znajdziemy zresztą, nie tylko we wnętrzu, a to oznacza, że koszty zakupu części zamiennych są na przeciętnym dla Forda poziomie.
Na rynku wtórnym dominują głównie samochody wyposażone w silniki wysokoprężne. Są to jednostki 2.0 TDCI, opracowane wspólnie z Peugeotem. Początkowo miały moc 136 KM, po liftingu gama została rozszerzona na wersje 140 (zastąpiła 136 KM) i 163 KM. Silniki wykonano oczywiście w technologii common-rail, cechują się niskim zużyciem paliwa i wysokim poziomem bezawaryjności.
Podczas eksploatacji miejskiej duże problemy generuje zwykle filtr cząstek stałych, stąd wielu właścicieli rozwiązywało ten problem raz na zawsze, poprzez usunięcie filtra. Koszt wymiany tego urządzenia na nowy w ASO może przyprawić o zawrót głowy... Dość szybko poddają się również koła dwumasowe.
Forda Kugę szerokim łukiem omijają fani silników benzynowych. Auto było dostępne wyłącznie z pochodzącym od Volvo pięciocylindrowym silnikiem 2.5 Turbo. Nie jest to zła jednostka, zużywa jednak dużo paliwa. Silnik ten dobrze toleruje zasilanie gazem, przy czym montaż butli ograniczy pojemność i tak małego bagażnika. Ponadto jednostka była objęty wyższą stawką akcyzy, co powoduje, że bardzo trudno o takie auto z polskiego salonu. Zresztą benzynowy Ford Kuga nie cieszył się powodzeniem w całej Europie, nie tylko w naszym kraju.
Ford Kuga był dostępny w wersji z napędem na przednią oś lub posiadał napęd na wszystkie koła. Dążąc do obniżenia zużycia paliwa zastosowano układ z automatycznie dołączanym, za pomocą elektronicznie sterowanego sprzęgła napędem tylnych kół. Kierowca nie ma możliwości sterowania napędem, ani zablokowanie rozkładu momentu obrotowego. To powoduje, że auto nie nadaje się do jazdy w terenie, a napęd ma za zadanie poprawiać trakcję na śliskich nawierzchniach. Układ jest bezobsługowy i się nie psuje.
Biorąc pod uwagę, w sumie dość długą listę uwag dotyczących funkcjonalności, a także niewielki popyt mogą dziwić dość wysokie ceny samochodów używanych. Najwyraźniej sprzedający biorą pod uwagę wysokie ceny zakupu i nie godzą się na duży spadek wartości.
Trzecie wcielenie Forda Kugi zadebiutowało w kwietniu 2019 roku.Samochód został kompletnie przestylizowany – z poprzednikiem łączy go jedynie nazwa. Auto wyróżnia się zdecydowanie bardziej opływową, nawiązującą do obecnej generacji Focusa, sylwetką.
Nowa Kuga jest o 44 mm szersza i o 89 mm dłuższa, niż poprzedni model, natomiast rozstaw osi zwiększył się o 20 mm. We wnętrzu przekłada się to na 43 mm więcej miejsca na wysokości ramion i 57 mm więcej miejsca na wysokości bioder na przednich fotelach. Pasażerowie z tyłu skorzystają z o 20 mm większej szerokości na wysokości ramion i o 36 mm większej szerokości wnętrza na wysokości bioder. Pomimo spadku całkowitej wysokości o 20 mm w porównaniu do poprzedniego modelu, nowa Kuga oferuje o 13 mm więcej miejsca nad głowami dla pasażerów na przednich siedzeniach i aż o 35 mm więcej przestrzeni nad głowami pasażerów podróżujących z tyłu.
Dla pasażerów podróżujących z tyłu po raz pierwszy dostępne są podgrzewane siedzenia zewnętrzne, a cały drugi rząd siedzeń można przesunąć do tyłu, aby uzyskać najlepszą w tej klasie długość przestrzeni na nogi wynoszącą 1 035 mm, można też tylny rząd siedzeń przesunąć do przodu, by powiększyć bagażnik o 67 litrów. Funkcja zdalnego składania siedzeń umożliwia łatwe złożenie drugiego rzędu foteli.
Oferta obejmuje hybrydową wersję Plug-In Hybrid, miękką hybrydę EcoBlue Hybrid, w pełni hybrydowego Hybrid, a także tradycyjne układy napędowe z 2-litrowym silnikiem EcoBlue, 1,5-litrowym silnikiem EcoBlue i 1,5-litrowym silnikiem EcoBoost. Towarzyszy im nowa, inteligentna ośmiostopniowa automatyczna skrzynia biegów.
W cennikach znajdziemy wersje Vignale, ST-Line i Titanium. Wyróżnikami ostatniej są np. sportowa osłona pod przednim zderzakiem, tylny dyfuzor, a także światła do jazdy dziennej LED i standardowe 17-calowe lub opcjonalne 18 – i 19-calowe obręcze kół z lekkich stopów.
Ekskluzywna wersja Vignale ma inne wykończenie relingów dachowych, zderzaków i nakładek progowych (w kolorze satynowanego aluminium), a także wyjątkowy projekt zderzaków. Z przodu umieszczono charakterystyczną chromowaną kratkę wlotu powietrza Vignale, a z tyłu znalazły się podwójne końcówki układu wydechowego. Vignale osadzono na standardowych 18-calowych, lub na opcjonalnych 19-calowych czy 20-calowych obręczach kół z lekkich stopów. Standard obejmuje m.in. fotele obszyte skórą Windsor i podgrzewaną, obszytą skórą, kierownicę
Usportowioną odmianę ST-Line zdradzają zderzaki i listwy boczne w innej stylistyce, przestylizowane zderzaki, tylnym dyfuzor i relingi dachowe wykończone w kolorze czarnym. Charakteru dodają ponadto tylny spojler, standardowe 18-calowe lub opcjonalne 19-calowe obręcze kół i podwójny sportowy wydech dodają sportowego charakteru. We wnętrzu ciemnej podsufitce towarzyszą fotele ST-Line z kontrastowymi czerwonymi przeszyciami, aluminiowe pedały, spłaszczona u dołu kierownica a także nakładki progowe.