Volkswagen Polo III generacji (oznaczenie typoszeregu 6N) pojawił się na rynku w 1994 roku. Samochód zbudowano na „globalnej” płycie podłogowej koncernu, która zadebiutowała w Seacie Ibiza II generacji. Polo III przetrwało w ofercie Volkswagena do połowy 2001 roku.
W 1999 roku auto poddano niewielkiemu liftingowi - zmieniły się głównie: pas przedni, pakiety wyposażenia oraz oferta jednostek napędowych.
Polo III generacji zastąpiło produkowany aż przez 13 lat model 86C. W stosunku do poprzednika auto stanowiło olbrzymi krok naprzód, zarówno pod względem rozwiązań technicznych, jak i stylizacji. Szczególnie nadwozie, nawet dzisiaj, nie wygląda na przestarzałe. Nieco gorzej robi się po zajęciu miejsca za kierownicą. Design deski rozdzielczej zdecydowanie już trąci myszką.
Samochód oferowany był jako trzy- i pięciodrzwiowy hatchback, kombi (od 1997 roku) oraz sedan (Polo classic - od 1995 roku). Niezależnie od wersji nadwoziowej ilość miejsca wewnątrz może zaskakiwać. Szkoda tylko, że w wersji trzydrzwiowej odchylają się tylko oparcia foteli, przez co zajęcie miejsca z tyłu wymaga niemałej sprawności.
Wybór jednostek napędowych, jak na lata 90-te ubiegłego wieku, był szeroki. Jednostki wysokoprężne 1.7 SDI i 1.9 SDI cechują się niskim zużyciem paliwa i jeszcze niższą kulturą pracy (duże wibracje i hałas). Te same uwagi dotyczą dostępnej od liftingu trzycylindrowej jednostki 1.4 TDI. Lepszym wyborem będzie więc silnik benzynowy. Jak to zwykle bywa, warto zdecydować się na silniki "ze środka" oferty, które stanowią najlepszy kompromis między osiągami a zużyciem paliwa. W tym wypadku będą to jednostki o pojemnościach 1.3 i 1.4 l.
Volkswagen Polo 6N to już niewątpliwie model, który najlepsze czasy ma już za sobą. Samochód jednak dzielnie znosi upływ czasu i ryzyko poważnych awarii jest niewielkie. Drażnią za to usterki detali jak np. silniczka wycieraczki tylnej, rozrusznika, alternatora lub tandetne, łamiące się dysze nawiewów. Prócz tego w Polo dość często trzeba czyścić filtr przeciwpyłowy (słaba wentylacja, parowanie szyb). Właściciele tych pojazdów narzekają także na delikatne przednie szyby (pękają - niska sztywność nadwozia, są podatne na zarysowania).
Samochody nie są raczej nękane poważnymi usterkami mechanicznymi, chociaż nienajlepsza opinia przylgnęła do stosunkowo awaryjnych skrzyń biegów. Powodem są wycieki oleju (poprzez uszczelnienie wybieraka), które prowadzą do zatarcia przekładni. Inne usterki unieruchamiające samochód to awarie pompy paliwa i aparatu zapłonowego. Zdarzają się zerwania linki sprzęgła.
Zaletą Polo III jest stosunkowo trwałe i tanie w serwisowaniu zawieszenie (z przodu - McPherson, z tyłu - belka skrętna). Na plus działa również niewielka utrata wartości.
Większość aut kupionych w polskich salonach nie grzeszy poziomem wyposażenia (brakuje nawet wspomagania kierownicy czy ABS), chociaż ich zaletą jest często udokumentowana (przynajmniej do pewnego momentu) przeszłość. Dużo lepiej pod tym względem prezentują się egzemplarze z prywatnego importu. Większość z nich uczestniczyła jednak w wypadkach i ma za sobą większe lub mniejsze naprawy blacharskie.
To właśnie dokładne oględziny karoserii powinny być podstawowym kryterium przy ocenie konkretnego egzemplarza. Nawet w bezwypadkowych autach spotkać można ślady działania korozji (nadkola, progi, ranty maski i drzwi, tylna klapa).
Volkswagen Polo IV generacji (9N), który debiutował w 2001 roku ma niemal identyczny rozstaw osi, jak Golf III. Czy Polo może więc pełnić rolę samochodu kompaktowego i stanowić tańszą alternatywę dla Golfa?
Volkswagen Polo 9N przetrwał w produkcji do 2009 roku. W 2005 samochód przeszedł lifting (model po zmianach najłatwiej poznać po przednich światłach zespolonych, starsze egzemplarze mają reflektory typu "okulary"). Auto od początku do końca oferowano jako 3- i 5-pięciodrzwiowy hatchback, krótko od 2003 roku, sprzedawano sedana, a kombi w ogóle nie było dostępne.
Samochód był również oferowany w dwóch wersjach specjalnych. W 2005 roku pojawiło się Polo GTI, czyli sportowa wersja napędzana dobrze znanym, doładowanym silnikiem 1.8 turbo o mocy 150 lub 180 KM. Ponadto Polo dostępne było w wersji uterenowionej, która do liftingu nazywała się Fun, a po nim - Cross. Samochód cechował się nieco wyższym zawieszeniem i terenową stylizacją, ale nie był dostępny z napędem wszystkich kół.
Gama jednostek napędowych, jak to u Volkswagena, jest szeroka, przy czym pierwszy raz na szeroką skalę zastosowano w tym modelu silniki trzycylindrowe, zarówno wysokoprężne, jak i benzynowe.
Trzycylindrowy silnik benzynowy miał pojemność 1.2 i dostępny był w wersji 6- (54 KM) i 12-zaworowej (65 KM). Obie mają zbyt mało mocy, szczególnie odmiana 6-zaworowa nadaje się właściwie tylko do miasta.
Unikać należy również silnika 1.4 FSI. Ta jednostka posiada bezpośredni wtrysk paliwa, w praktyce oznacza to problemy z przeróbką na gaz oraz wcale niemałe zużycie paliwa.
Najlepszym wyborem "benzynowym" będą więc silniki 16-zaworowe o pojemności 1.4 i 1.6. Są to sprawdzone konstrukcje, powszechnie stosowane przez Volkswagena i pozbawione większych wad.
Trzycylindrowy silnik wysokoprężny to jednostka 1.4 TDI, dostępna w kilku wersjach o mocach od 70 do 80 KM. Jej uzupełnienie stanowią świetnie znane jednostki 1.9 TDI o mocach 100 i 130 KM oraz... pozbawiony doładowania silnik 1.9 SDI o mocy 64 KM.
Co ciekawe, zużycie paliwa wszystkich silników wysokoprężnych jest dość zbliżone i niewielkie, przy czym wybija się nieco wspomniana jednostka 1.4 TDI.
Z kolei pod względem osiągów odstaje silnik 1.9 SDI, który jest jednak najbardziej trwałą i bezawaryjną konstrukcją. Pozbawiony skomplikowanego i drogiego osprzętu jedzie może powoli, ale bezawaryjnie i tanio. Inna sprawa, że samochody z tą jednostką mają za sobą często poważne przebiegi.
Natomiast silniki 1.9 TDI oferują już wysokie osiągi (przy ciągle niskim zużyciu paliwa), ale wymagają więcej obsługi serwisowej i są droższe w utrzymaniu (zużywające się pompowtryskiwacze, turbina ze zmienną geometrią, w której podczas jazdy miejskiej zacierają się kierownice łopatek).
Wyposażenie Volkswagena Polo IV generacji jest bardzo zróżnicowane. Polityka koncernu polega na nierozpieszczeniu klientów wyposażeniem standardowym, stąd w bazowej wersji Polo z silnikiem 1.2 dopłaty wymagała nawet dzielona tylna kanapa czy wspomaganie kierowcy! Dużo kosztowała również dopłata do klimatyzacji, stąd wiele samochodów nie posiada tego udogodnienia. Oczywistością nie są również elektrycznie sterowane szyby i lusterka.
Bezwzględnie po stronie plusów trzeba zapisać wspomniany na wstępie rozstaw osi. 246 cm to o 1,5 cm mniej niż w Golfie III, co w wyraźny sposób przekłada się na ilość miejsca w samochodzie. Wnętrze jest obszerne i cztery osoby będą w nim wygodnie podróżować.
Do typowych usterek Volkswagena Polo należy... przeciekanie. Woda dostaje się do środka różnymi sposobami i jest to problem trudny do usunięcia. Przytrafiają się również usterki układu klimatyzacji owocujące permanentnym grzaniem wnętrza.
Z usterek mechanicznych w autach z silnikami 1.9 TDI zdarzają się problemy z przegubami (wysoka cena w serwisie, zamienniki niskiej jakości). Ponadto trafiają się awarie osprzętu: przepływomierzy czy czujników położenia wału korbowego.
Polo znajduje się w czołówkach zestawień najchętniej sprowadzanych modeli i łatwo znajduje nabywców. Oferta rynkowa jest szeroka, obejmuje dobrze wyposażone samochody importowane (zwykle z nieznaną historią serwisową, a więc z dużymi przebiegami i często po naprawach blacharskim) oraz pochodzące z polskich salonów, z ubogim wyposażeniem, ale często udokumentowanym przebiegiem. Brak książki serwisowej to zły znak, szczególnie kupując auto z silnikiem Diesla, trzeba liczyć się z tym, że przebieg będzie cofnięty i to znacznie.
Natomiast pewnym sposobem na weryfikację "bezwypadkowości" będzie obecność rdzy. Samochód fabrycznie świetnie zabezpieczono przed korozją, która samoistnie nie występuje. Jej obecność świadczy więc o ingerencji blacharza.
Volkswagen Polo IV generacji może być dobrym zakupem. Należy jednak dobrze sprawdzić stan techniczny i przeszłość samochodu. Za aksjomat trzeba przyjąć, że auta z silnikami wysokoprężnymi jeżdżą po 10-15 tys. km rocznie...
Uwaga, dysponując numerem VIN warto wybrać się do autoryzowanej stacji obsługi, gdzie powinno udać się uzyskać sporo informacji o historii danego egzemplarza. Również sprowadzanego!
Volkswagen Polo VI debiutował na salonie we Frankfurcie jesienią 2017 roku. W stosunku do poprzednika Polo VI znacznie urosło - nadwozie jest dłuższe o ponad 8 cm i szersze o prawie 7 cm. Znacznie wzrosła też pojemność bagażnika: z 280 do 351 litrów.
Dzięki konstrukcji opartej na modułowej platformie MQB, Polo oferuje wiele systemów wspomagających. Już wersja podstawowa nowego Polo jest seryjnie wyposażona w system Front Assist, czyli układ obserwacji
otoczenia przed autem z funkcją awaryjnego hamowania w mieście i wykrywania pieszych. Nie tylko powyższe systemy, ale również układ automatycznego hamowania po kolizji po raz pierwszy należy do wyposażenia seryjnego Polo. System ten może pomóc uniknąć kolejnych zderzeń lub zminimalizować ich skutki.
Inne wyposażenie dostępne seryjnie lub za dopłatą to aktywny tempomat (teraz działa do prędkości 210 km/h), asystent zmiany pasa ruchu Blind Spot Detection z systemem wspomagającym wyjazd tyłem z miejsca parkingowego oraz częściowo automatyczny system parkowania Park Assist.
Nowy Volkswagen Polo został wyposażone w system multimedialny z ekranami o przekątnej od 6,5 do 8,0 cala. Do nowego Polo Volkswagen oferuje również Active Info Display (cyfrowe wskaźniki) nowej generacji.